czwartek, kwietnia 30, 2009

Zbeszcześciłem MacBooka Aira

Dostałem Macbook Air od Klienta, który chciał mieć na nim Windowsa. Kupił go, bo lapek jest lanserski, ale część aplikacji must have na MacOSie nie działa :)

Według instrukcji znalezionej w necie nie powinno być problemu.

Postanowiłem zrobić backup partycji za pomocą Partimage tak just in case.

Niesety SystemRescueCD, którego zawsze używam nie zbootował się. Restarcik i ... system nie widzi napędu DVD. Ani MacOS, ani pseudobootloader. Okazało się, że nie działa USB, a w tym "boskim" sprzęcie więcej USB nie uraczysz.
Czekała mnie więc wizyta w serwisie. Na szczęcie w Poznaniu jest jeden autoryzowany serwis Cortland.

Naprawa była na szczęście dość szybka, bo już dwa dni później miałem lapka sprawnego z wymienionym gniazdem USB.

Wieczorkiem znów chciałem zrobić obraz partycji i znów to samo, zwiecha systemu przy bootowaniu i brak USB po restarcie.
Byłem prawie pewien, że wina nie jest po stronie sprzętu. Następnego dnia pojechałem do serwisu informując, że USB jest prawdopodobnie sprawne a wina jest softu. Po chwili dostałem procedurę na resetowanie SMC.
Niestety nie zadziałała.
Serwisant powiedział, że wystarczy wyciągnać baterię i SMC się zresetuje, ale bateria jest wbudowana i musiał to zrobić serwisant, bo inaczej straciłbym gwarancję :/

Na szczęcie dalej było już tylko lepiej. W BootCampie utowrzyłem partycję dla Windowsa XP i puściłem instalację. Sterowniki dostarczane są na płytce instalacyjnej z Leopardem. Wystarczyło odpalić jeden setup.exe zrobić jeden restart i mam wszystkie sterowniki zainstalowane. Tutaj należy się duży plus dla Apple.

Na koniec zbeszczeciłem Maczka stickerem od Windows Visty :)

wtorek, kwietnia 07, 2009

Cisco i znak zapytania

Aby dodać znak zapytania w poleceniu np. konfigurując DynDNSa w CISCO należy wcisnąć Esc Q ?